Brakuje mi słów i tonę w tym milczeniu. W tej buzującej plątaninie niewypowiedzianych myśli. Nie chcą się ułożyć, zmontować, nazwać, określić. I nie dają spać po nocach.
To ja, Aśka. Mam dwie miłości - męża i psa. Żadna ze mnie optymistka czy pesymistka - tańczę pomiędzy. Wiecznie nieokiełznana.Nie lubię kilku rzeczy - kocham znacznie więcej. Uczę się spełniać marzenia.