Przyszła jesień. Słońce zaczęło delikatniej otulać mnie promieniami, jakby opadło z sił. Z przyjemnością owijam się w swetry, przesiaduję pod kocem i piję zdecydowanie więcej herbat. I medytuję. Nad swoimi myślami. To co otrzymałam to z jednej strony wyraz troski, z drugiej... Drugą stronę to tak naprawdę sama wymyślam. Opadł mój optymizm. Słabną pozytywne wibracje. Ale ja znam ten stan i nie jest...
Przyciągają mnie ostatnio cudowni, aktywni, kolorowi ludzie z pasją. Lubię na nich patrzeć, lubię z nimi przebywać - dają mi niezłego wewnętrznego kopa, pobudzają moją energię do życia. Wtedy znowu łapię chwilę, świat jest piękny i uroczy, a mi się PO PROSTU chce! Nigdy nie chciałabym zostać wampirem energetycznym. I mam nadzieję, że nie jestem... *** Nie chcę już poznawać nowych ludzi, odkrywać...